Czym jest Affinity Photo?
Program brytyjskiej firmy Serif podobnie jak Adobe Photoshop należy do grupy programów do edycji grafiki bitmapowej opartej na korekcie tonalnej, zaawansowanej manipulacji obrazem i retuszu.
Czym Affinity nie jest? Nie jest procesorem rawów z funkcją katalogowania – dlatego też nie będziemy go porównywać do Adobe Lightroom, DxO, Capture One czy Luminara. Nie jest też programem do projektowania wektorowego – dlatego nie porównuję Affinity Photo do Illustratora czy Corela Draw – do takich zastosowań Serif stworzył Affinity Design.
Affinity z racji podobieństw do Photoshopa można uznać za program umieszczony w tym samym ekosystemie na który składa się: to samo nazewnictwo, wspólna baza wiedzy, mechanika działania narzędzi.
Warto zaznaczyć że Affinity otwiera pliki PSD zapisywane przez Photoshopa i radzi sobie z tym dobrze, otwiera też pliki Ai z Illustratora. Produkt Serif otwiera też pliki wektorowo-bitmapowe EPS które są popularnym nośnikiem grafiki na stockach fotograficznych i robi to lepiej niż Photoshop – otóż pokazuje wszystkie obiekty na oddzielnych warstwach co pozwala na ich edycję natomiast Photoshop spłaszcza wszystkie elementy obrazka – Adobe chce po prostu abyśmy dokupili program Adobe Illustrator jeśli chcemy pracować z wektorową grafiką własną bądź zakupioną…
Ciekawą funkcją jest korekta perspektywy w dwóch planach – pozwala na niezależną modyfikację perspektywy budynku oddzielnie – dla każdej z dwóch stron.
Affinity z racji podobieństw do Photoshopa można uznać za program umieszczony w tym samym ekosystemie na który składa się: to samo nazewnictwo, wspólna baza wiedzy, mechanika działania narzędzi.
Warto zaznaczyć że Affinity otwiera pliki PSD zapisywane przez Photoshopa i radzi sobie z tym dobrze, otwiera też pliki Ai z Illustratora. Produkt Serif otwiera też pliki wektorowo-bitmapowe EPS które są popularnym nośnikiem grafiki na stockach fotograficznych i robi to lepiej niż Photoshop – otóż pokazuje wszystkie obiekty na oddzielnych warstwach co pozwala na ich edycję natomiast Photoshop spłaszcza wszystkie elementy obrazka – Adobe chce po prostu abyśmy dokupili program Adobe Illustrator jeśli chcemy pracować z wektorową grafiką własną bądź zakupioną…
Ciekawą funkcją jest korekta perspektywy w dwóch planach – pozwala na niezależną modyfikację perspektywy budynku oddzielnie – dla każdej z dwóch stron.
Skąd się wziął Affinity Photo?
PRODUKT | JEDNORAZOWA OPŁATA | SUMARYCZNY KOSZT UŻYTKOWANIA W CIĄGU 1 ROKU | SUMARYCZNY KOSZT UŻYTKOWANIA W CIĄGU 2 LAT |
Adobe Photoshop CC w planie rocznym z przedpłatą | 1240 zł | 1240 zł | 2480 zł |
Adobe Photoshop CC w planie rocznym z opłatą miesięczną | 105 zł | 1260 zł | 2520 zł |
Adobe Photoshop CC w planie miesięcznym | 150 zł | 1800 zł | 3600 zł |
Affinity Photo z licencją bezterminową | 240zł | 240 zł | 240 zł |
Ktoś powie że lubi pracę w Photoshopie ale nie ma potrzeby kupowania nowych rozwiązań chmurowych CC więc zostanie przy starszych wersjach pudełkowych. Rzecz jednak w tym że wtyczka Camera Raw dla Photoshopa i Adobe Lightroom w wersjach pudełkowych w pewnym momencie przestaną obsługiwać formaty RAW z nowych aparatów, kamer i dronów – jest to związane z tym że Adobe zaprzestanie dystrybucji update nowych kodeków…
Mimo że istnieje proteza dla tej sytuacji jaką jest Adobe DNG Converter zamieniający rawy na uniwersalny format DNG, który może być otworzony przez starsze produkty Adobe to widmo bycia niekompatybilnym nadchodzi. Pytanie czy zaawansowani użytkownicy będą gotowi na zatrzymanie się na rozwiązaniach z 2013 roku (Photoshop CS6)…
Gdybym miał dopisać tło historyczne do powstania Affinity brzmiałoby to tak: “2013 rok dla ludzi z firmy Serif był to początek prac nad Photoshop killerem, realną alternatywą, pierwszym prawdziwym odpowiednikiem niezastąpionego Photoshopa (gwoli ścisłości: nieco wcześniej było wiadomo że Adobe pracuje nad systemem Creative Cloud – ekipa Serif zebrała się w 2009 r.). W lipcu 2015 roku zostaje wydana darmowa wersja Beta Affinity Photo – rozgrzało to do czerwoności zagraniczne blogi i serwisy fotograficzne – wg komunikacji Serifa pojawił się pierwszy realny konkurent Photoshopa…”
Co ciekawe – quasi-konkurenci byli już wcześniej – darmowy Gimp i nie darmowy Paintshop Pro – jednak istniały powody dla których na forach internetowych oba te programy były opisywane słowami “tańsza alternatywa” lub “prostsza alternatywa” co sugerowało że nie są to równorzędni konkurenci.Czy słusznie oba programy są pozycjonowanie niżej? Mogłaby powstać na ten temat książka – jednak nie ulega wątpliwości że wyłącznie produkt Adobe został doceniony przez środowisko zawodowców i profesjonalnych freelancerów.
Dodatkowo Adobe stworzył ekosystem w skład którego oprócz innych programów (Illustrator, InDesign) wchodzi dzieląca się wiedzą społeczność generująca niezmierzoną ilość materiałów szkoleniowych, poradników oraz użytecznych narzędzi jak np. akcje, pędzle, wtyczki.
I tu na chwilę skupmy uwagę! Zauważmy następujące fakty:
- Affinity Photo różni się pod paroma względami od produktu Adobe ale jest kompatybilny z Photoshopem bo otwiera pliki PSD oraz Adobe Illustratora (Ai) w “normalny sposób” (czyli bez spłaszczania), ma prawie identyczny zestaw narzędzi i ich nazw.
- Oglądając większość tutoriali na temat pracy w Photoshopie możecie je zastosować w Affinity.
- Kiedy znasz Photoshopa – będziesz sprawnie korzystał z Affinity.
- Kiedy nauczyłeś się pracy w Affinity – będziesz umiał korzystać z Photoshopa.
- Porównajmy ceny obu produktów – czy to te same półki cenowe?
A teraz odpowiedzmy sobie sami na pytanie czy Adobe i Serif to realni konkurenci? Czy może między nimi zachodzi zjawisko synergii? Jeśli wyszkolony użytkownik Affinity przechodząc do dużej firmy reklamowej w której musi zacząć używać Photoshopa – poradzi sobie z nim łatwo to znaczy, że skorzystał na istnieniu zależności między tymi programami.
Affinity korzysta z dorobku Adobe w zakresie rozwiązań i interface’u a Adobe propaguje swój ekosystem za pomocą bliźniaczego produktu. Moim zdaniem ta sytuacja bliższa jest synergii a nie konkurencji.
Technikalia
Affinity Photo to program który pozwala na edycję zdjęć w głębi 16 bitowej(RGB, Lab) 32 bitowej (RGB) oraz 8 bitowej (RGB, CMYK).
- Zapisuje pliki w swoim formacie *.afphoto, eksportuje do formatów: jpeg, png, tiff, openEXR, hdr, svg, pdf, eps, psd.
- Importuje prócz najpopularniejszych formatów bitmapowych między innymi PSD, Ai, EPS.
- Posiada zarządzanie profilami ICC oraz korzysta z zarządzania barwą przez pliki LUT.
- Występuje w wersjach językowych: angielskiej, niemieckiej, francuskiej (kolejne są dodawane, o polskiej nic nie wiadomo).
Podobieństwa do Photoshopa
Otóż firma Serif przystępując do projektowania swojego programu założyła że ma to być po prostu tańszy konkurent dla Photoshopa a nie kolejna próba która jest “prawie”… Omawiana przez nas wersja w przeciwieństwie do większości serwisów fotograficznych to stabilna 1.6.2 – zakupiona w normalnym obrocie a nie testowa beta. Jak wygląda pierwsze spotkanie z programem?
Jak zamierzone podobieństwo do Photoshopa wygląda w praktyce? Nie można powiedzieć że Affinity jest kalką Photoshopa bo skopiowanie tak złożonej struktury nie jest ani możliwe ani legalne ani nie jest w dobrym tonie a jednak przesiadając się z PS na AP nie mamy najmniejszego problemu z zorientowaniem się co gdzie leży.
Poniżej screen przedstawiający listę narzędzi – mimo innej startowej kolejności mamy praktycznie identyczną ikonologie:
Nie sposób wymienić wszystkich podobieństw w narzędziach ponieważ ich zestawy są bardzo podobne. Affinity ma np. dodatkowo pędzel desaturacji a szybką maskę ma pod listwą menu na środku ekranu zamiast przy narzędziach – różnice są kosmetyczne. Narzędzia działają podobnie a jeśli występują różnice są one niewielkie – jednak jeśli mamy być dokładni każde z narzędzi trzeba by opisywać osobno (np. pędzel korygujący i łatka – mają nieco inny sposób pobierania próbki choć efekt jest podobny) – szczegółowym opisom narzędzi poświęcę kolejne artykuły..
A co warstwami? Warstwy i maski czyli podstawa lokalnej korekcji występują w tym samym miejscu i działają identycznie.
A jak się mają do siebie warstwy dopasowań i style warstw? Częściowo odpowie ekran poniżej:
Zakładając że musimy wyedytować zdjęcie pejzażowe i wiemy że użyjemy kilku podstawowych narzędzi:
- korekcji perspektywy (w Affitnity dodatkowo mamy opcję Dual plane w której możemy korygować dwie oddzielne perspektywy!);
- warstwa – poziomy jasności (w Affinity nie mamy parametru Output – możemy go zastąpić korekcją na krzywych);
- warstwa – krzywe;
- warstwa – kolor selektywny;
- warstwa jaskrawość i nasycenie;
- filtr – odszumianie;
- filtr – wyostrzanie;
Dodatkowo w Affinity mamy narzędzie Live filters – są to niedestrukcyjne filtry pracujące w czasie rzeczywistym jako osobna warstwa. Odpowiednikiem Live filters w Photoshopie byłyby filtry założone na Inteligentny obiekt (Filtr założony na Inteligentny Obiekt daje Inteligentny Filtr). Co daje ta zmiana? Przyspiesza nieco pracę bo nie trzeba konwertować obiektu na Inteligentny obiekt aby potem szukać w menu odpowiedniego filtra – dwie operacje w PS zastępuje jedna operacja w AF. Oczywiście klasyczne filtry destrukcyjne (czyli takie których nie da się po ich zastosowaniu zmienić – ani parametrów ani usunąć ich działania) w Affinity także są.
Poniżej porównanie wyglądu menu filtrów w Affinity i Photoshopie:
Ilość filtrów w obu programach jest podobna jednak w Photoshopie nieco większa. Przykładowo “wyostrzanie” – mimo że Affinity posiada klasyczne wyostrzanie, filtr górnoprzepustowy i dodaną znaną z Lightrooma funkcję Clarity to nie ma Inteligentnego wyostrzania. Czy to problem? Dla użytkowników średnio-zaawansowanych pewnie nie – jednak kronikarska skrupulatność każe to odnotować.
Nie znajdziemy w Affinity Galerii filtrów czyli efektów specjalnych takich jak Szkic węglem, Akwarela czy Farba olejna. Czy te filtry przydają się przy edycji i retuszu? Z całą pewnością nie.
Po co więc w Photoshopie te filtry dające efekty które nam kojarzą się z estetyką lat dziewięćdziesiątych i muzyką disco-polo? Ich funkcjonalność jest jak funkcjonalność disco-polo właśnie – są czasem w życiu rzadkie sytuacje jak np. zaprojektowanie ulotki dla Centrum Spa i Kebabu (w jednym) gdzie klient życzy sobie takiej estetyki. No ale wszystkich zadowolić się nie da – Affinity odpuszcza tę część klienteli ewidentnie.
Ważnym aspektem dla osób przyzwyczajonych do narzędzi Adobe jest bardzo podobna klawiszologia w obu programach:
- powiel warstwę: Ctrl + J (Gimp: Shift+Ctrl+D)
- zbliż/oddal: Ctrl+,Ctrl- (Gimp: + , -)
- pędzel: B (a w Gimpie: P)
- pióro: P (a w Gimpie: B)
- krycie: cyfry od 1 do 0 – skok co 10
Dzięki tym podobieństwom możemy korzystać z bazy wiedzy i szkoleń dostępnych dla Photoshopa – większość filmów na Youtube dotyczących korekcji pejzaży, retuszu czy color gradingu ma zastosowanie 1 do 1 w obu programach.
Konkretnie: podstawowe funkcje – Photoshop vs Affinity – są takie same czy nie?
Niestety trudno jest prosto odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem. Aby odpowiedzieć “ tak” lub “nie” musielibyśmy założyć, że potrzeby wszystkich grafików i retuszerów są takie same. Ludzie są różni i podobne sytuacje odbierają inaczej – człowiek jest subiektywny.
Oznacza to że dla jednego użytkownika Funkcja Barwa/Nasycenie musi mieć korektę pojedynczej barwy (Affinity) a dla drugiego musi mieć dodatkowo możliwość wprowadzenia zakresu korekcji pojedynczej barwy w stopniach Kelwina (Photoshop). Programy różnią się między sobą: Affinity jest programem nieco mniejszym od Photoshopa.
Jednak aby zobaczyć różnice trzeba być co najmniej średnio zaawansowanym edytorem. Użytkownik który na co dzień korzysta z podstawowych funkcji jak krzywe, jasność, kontrast, wyostrzenie na warstwach – na pierwszy rzut oka stwierdzi że programy są identyczne.
Podstawową różnicą między Affinity i Photoshopem jest inna systematyka i rozkład filtrów.
Zawsze się dziwiłem dlaczego w Photoshopie Funkcja Podświetlenia/Cienie znajduje się w menu Obraz/ Dopasowania a nie w Filtrach. Programiści Serifa też pewnie się dziwili i dlatego funkcje które są filtrami umieścili w zakładce (uwaga!) Filtry! Nie ironizuje bynajmniej na temat Photoshopa – sam go używam od wielu lat – dlatego jasne jest dla mnie że nie ustrzegł się on (podobnie jak stare wersje Windowsa) przed pewnymi archaicznymi rozwiązaniami z których dziś nie da się wycofać bo godziłoby to w przyzwyczajenia klientów ale też przestałyby działać makra (czyli akcje). No właśnie: akcje! Czy affinity ma makra czyli photoshopowe Akcje? Ma i nazywają się (uwaga!) Macro.
Kwintesencją nowej systematyki funkcji w Affinity Photo jest podział naszych działań na pięć dużych obszarów. Obszary te zostały wyróżnione według zakresu prac i nazwane Personami. Podział na persony – systematyzuje funkcje i kolejność działań w naszym workflow.
Pięć Person (Photo, Liquify, Develop, Tone Mapping Persona, Export Persona) to inaczej pięć modułów o różnych zastosowaniach.
Zaczynamy obróbkę – Photo Persona
Moduł Photo Persona to nic innego jak okno edycji zdjęcia oparte na klasycznych znanych z Photoshopa rozwiązaniach: po lewej okno narzędzi po prawej okno warstw i dopasowań, histogram i nawigator. Moduł ten odpowiada m.in. za:
– korektę jasności, barw, kolorów, kontrastu, nasycenia
– korektę retuszerską – czyli usuwanie miejscowych niedoskonałości obrazu
– korektę perspektywy
– wyostrzanie i odszumianie
– elementy grafiki: teksty, krzywe
– wycinanie i maskowanie elementów
Ciekawostka: Funkcja Clarity (Przejrzystość) znana z Lightrooma i lubiana przez fotografów jest nieobecna w Photoshopie. Dlaczego? Doświadczony grafik powie że Clarity to nic innego jak warstwa z filtrem górnoprzepustowym z mieszaniem miękkie światło. Proste prawda? Jednak wymaga pewnej wiedzy.
Affinity w paru miejscach ułatwia młodym grafikom życie dając gotowe narzędzia zamiast surowych filtrów czekających na sparametryzowanie jak w Photoshopie. Co to daje zaawansowanym użytkownikom? Szybszy dostęp do funkcji.
Kolejna ciekawostka:
Kolejna funkcjonalność dla portrecistów to narzędzie separacji częstotliwości – podstawa w retuszu beauty. W Photoshopie separację należy wykonać tworząc 2 nowe warstwy o odpowiednich parametrach i odpowiednim trybie mieszania (kiedy ich zapomnisz – trudno Ci będzie przeprowadzić profesjonalny retusz twarzy) a w Affinity po prostu klikasz w jedną ikonę i dostajesz wszystkie potrzebne warstwy gotowe – jest to spore przyspieszenie i odciążenie naszej pamięci.
Zaczynamy obróbkę – Develop Persona
Affinity posiada moduł do wywoływania rawów podobny do photoshopowego Camera Raw – z tym że w Affinity nazywa się Develop Persona i w przeciwieństwie do rozwiązania Adobe jest wewnątrz programu – nie jest zewnętrzną wtyczką.
Rozkład narzędzi jest podobny i jest podzielony na zakładki:
- Basic – najpierw jasność, kontrast, nasycenie, jaskrawość, cienie, podświetlenia, clarity (przejrzystość), balans bieli, przydzielanie profili barwnych
- Lens – korekcja obiektywu – czyli dystorsja, winietowanie, winietowanie po kadrowaniu, abberacje i korekcja perspektywy
- Details – moduł odpowiedzialny za wyostrzanie i redukcję szumów a także dodawanie szumów
- Tones – krzywa tonalna, konwersja do czarnobieli (oparta o korektę jasności barw), duoton (split toning)
- Overlays – korekta lokalna za pomocą pędzla lub gradientu
Retusz – Liquify Persona
Liquify persona to nic innego jak filtry korekcji siatki w Photoshopie. Chcesz zmienić owal twarzy modelki, powiększyć oczy czy pomniejszyć nos – zestaw narzędzi do tego celu znajduję się w tym właśnie module.
Robimy HDR`a z jednego zdjęcia – Tone Mapping Persona
Moduł ten służy do korekty kontrastu, barw i jasności narzędziami jakich używa się do tworzenia HDRów – dzięki czemu z jednego obrazu otrzymujemy dane które symulują szeroki zakres tonalny charakterystyczny dla obrazów HDR obrabianych w metodzie tonemappingu – metoda ta cechuje się wysokim kontrastem lokalnym a czasem pewnym przerysowaniem krawędzi i tonów.
Zapisujemy zdjęcie pod konkretne medium – Export Persona
W module exportu wybieramy odpowiedni format i interesujące nas parametry czyli np. jeśli JPG to ustalamy kompresję a jeśli TIFF to wybieramy 8 czy 16 bitów.
Wady. W czym Affinity Photo jest słabszy od Photoshopa
Powyżej postawiłem tezę że Photoshop i Affinity Photo to nie konkurenci a programy funkcjonujące na zasadzie symbiozy które są adresowane do nieco innych użytkowników. Affinity to program dla osób które nie potrzebują i nie wykorzystują całego arsenału narzędzi Photoshopa. Napisałem powyżej co w programie jest i jest fajne. A czego nie ma?
Kilka przykładowych rzeczy które zauważyłem w pierwszej kolejności:
- w module wywoływania RAWów – samemu suwakiem trzeba skorygować dystorsję i winietę – program nie koryguje ich automatycznie
- brak swobodnego ustawiania zakresu korygowanych barw w Opcji dopasowania- Barwa/Nasycenie
- brak funkcji Blend If w formie suwaków (w opcjach mieszania) – zamiast tego w ustawieniach zaawansowanych warstw dopasowań jest opcja Compositions Range w formie krzywych
- brak swobodnego wyboru kąta rozmycia w Motion Blur (rozmycie kierunkowe)
- brak galerii filtrów efektowych (takich jak np. Kolorowy ołówek, Szkic, Szkło , Rysunek piórem, Mozaika)
- rzadko ale pojawia się błąd programu (warto regularnie zapisywać stan prac)
- brak bezpośredniej funkcji kadrowania (crop)
Ciekawe użyteczności
Affinity z racji podobieństw do Photoshopa można uznać za program umieszczony w tym samym ekosystemie na który składa się: to samo nazewnictwo, wspólna baza wiedzy, mechanika działania narzędzi.
Warto zaznaczyć że Affinity otwiera pliki PSD zapisywane przez Photoshopa i radzi sobie z tym dobrze, otwiera też pliki Ai z Illustratora. Produkt Serif otwiera też pliki wektorowo-bitmapowe EPS które są popularnym nośnikiem grafiki na stockach fotograficznych i robi to lepiej niż Photoshop – otóż pokazuje wszystkie obiekty na oddzielnych warstwach co pozwala na ich edycję natomiast Photoshop spłaszcza wszystkie elementy obrazka – Adobe chce po prostu abyśmy dokupili program Adobe Illustrator jeśli chcemy pracować z wektorową grafiką własną bądź zakupioną…
Ciekawą funkcją jest korekta perspektywy w dwóch planach – pozwala na niezależną modyfikację perspektywy budynku oddzielnie – dla każdej z dwóch stron.
Affinity obsługuje wtyczki dedykowane Adobe Photoshop i pomagające w korekcji zdjęć, np. paczkę NIK Collection do odszumiania i koloryzowania zdjęć.
Narzędzie do składania panoram – jest dziś funkcją traktowaną jako podstawowa zarówno w programach do edycji grafiki bitmapowej jak i w procesorach rawów.
Affinity także został wyposażony w narzędzie łączące zdjęcia w panoramę. Zakładając że mamy poprawnie wykonane fotografie składowe (bez błędów paralaksy) – z przeprowadzonej przeze mnie próby wynika że Affinity radzi sobie bardzo dobrze z panoramami cylindrycznymi i dobrze ze sferami – podobnie jak w Photoshopie funkcja jest automatyczna i nie ma opcji zaawansowanych ustawień panoramy.
Funkcja tworzenia plików HDR działa sprawnie i posiada narzędzia podobne do modułu Develop czyli: jasność, kontrast oraz kompresja tonów, kontrast lokalny, ekspozycja, punkt czerni, balans bieli, nasycenie, jaskrawość, wyostrzanie, krzywe, podświetlenia-cienie a także możliwość lokalnych modyfikacji w zakładce Overlays. Po lewej stronie mamy panel z gotowymi presetami które proponują kilka spektakularnych wybarwień.
Funkcja Photo Stack – służy do łączenia wielu zdjęć w jedno zdjęcie o zadanej przez nas większej głębi ostrości. Jest to przydatne np. w fotografii makro – kiedy chcemy uzyskać dużą głębię ostrości – większą niż ta na którą pozwala nam nasz obiektyw.
Ile to kosztuje i czy się opłaca?
Affinity Photo kosztuje aktualnie (02-2018) 239 zł. Za tą kwotę otrzymujemy bezterminową licencję na program z możliwością zainstalowania na 5 komputerach i upgrade w ramach wersji 1.X.X. Powyżej umieściliśmy już tabelę porównującą ceny z Adobe Photoshop CC. Zakładając że Affinity Photo to program pozwalający na wykonanie wg. mojej opinii 100% tego co chce zrobić ze swoimi zdjęciami amator i 90% tego czego potrzebuje zawodowy retuszer pejzaży lub portretów cena 240 zł za dożywotnią licencję nie wydaje się wygórowana.
Porównanie w tabelkach
FUNKCJA | PHOTOSHOP CS6 | AFFINITY PHOTO 1.6.2.97 | UWAGI |
Adjustment layer | Adjustments | ||
Brightness/Contrast (Jasność/Kontrast) Levels (Poziomy) Curves (Krzywe) Exposure (Ekspozycja) | tak tak tak tak | tak tak tak tak | Wygląd i działanie podobne w wysokim stopniu |
Solid color (Wypełnij kolorem) Gradient (Wypełnij gradientem) Pattern (Wzorek) | tak tak tak | tak * tak * tak * | W Affinity każda z tych funkcji dostępna jest w formie narzędzia a nie warstwy dopasowania, funkcjonalność jest podobna – inny sposób uruchamiania i parametryzacji |
Vibrance (Jaskrawość) Hue/ Saturation (Barwa/Nasycenie) Color Balance (Balans Kolorów) Black & White Photo Filter (Filtr fotograficzny) Channel Mixer White Balance (Affinity) | tak tak tak tak tak tak – | tak tak* tak tak tak tak tak | * Hue/Saturation w Affinity to Recolor – podobne działanie, inna parametryzacja – zamiast zakresów w formie suwaków – krzywe |
Invert (Odwróć) Posterize (Plakat) Threshold (Próg) Gradient Map (Mapa gradientu) | tak tak tak tak | tak tak tak tak |
Wojciech Nowak – fotograf i retuszer. Prowadzi szkolenia z obsługi programów takich jak Photoshop, Lightroom i Affinity.
Bądźmy w kontakcie
Obserwuj fanpage. Bądź na bieżąco z ciekawymi materiałami i nowymi wpisami.
Witam, jak cena szkolenia na Affinity photo?
Info o warsztatach tutaj:
http://www.frankfuterro.pl/warsztaty/warsztaty-affinity-photo-retusz-i-grading-zdjec-z-drona/
Posiadam oba programy Affinity Designer i Affinity Photo. Faktycznie udało mi się prawie bezboleśnie przesiąść z oprogramowania Adobe. Niestety poza wieloma zaletami trzeba też mieć świadomość, że są to produkty "świeże" i mają tez swoje problemy wieku dziecięcego. Przykładowo. Nie każdego EPS'a da się otworzyć. Razsteryzując warstwy pozbywamy się ich części, które wystają poza dokument i są obcinane. Czasem eksportujemy obraz np. 100x100 ale zapisany plik ma 101x100. Jest też sporo drobnych błędów typu nie działające przeciąganie obiektów do palety "assets", niezapamiętywanie niektórych ustawień narzędzi i konieczność ustawiania ich za każdym razem. Nie piszę tego aby kogoś odstraszyć. Na razie program jest stale rozwijany i kolejne wersje przynoszą setki poprawek. Sam używam obu programów w pracy już ponad rok i nie tęsknię za Photoshopem. Ale decydując się na Affinity trzeba też brać pod uwagę drobne niedociągnięcia.
Świetny, skrupulatnie napisany materiał! Na pewno będę wracał częściej na bloga aby poczytać coś podobnego 😉
W jaki sposób zdobyć wiedzę o profesjonalnej obsłudze tego programu? Jestem początkującym, ale nie zupełnie świeżym. Raczej samoukiem, stąd chciałbym wiedzieć że gdzieś po drodze nie ominąłem czegoś ważnego. Istnieją jakieś szkolenia z tego programu, taki całościowe?
Kupiłem przedwczoraj… po dwóch godzinach zabawy nim, nie miałem większych problemów z obsługą, po przesiadce z PSE 2018 (oczywiście wcześniej kilka lat używałem dużego PHOTOSHOPA). Program ma swoje wady, ale za takie pieniądze uważam iż jest to lepszy zakup niż PHOTOSHOP ELEMENTS 2018, nie wspominając o sporo droższej wersji PSE 2019.
Nareszcie rzeczowo i konkretnie. Poproszę o kontakt w sprawie szkolenia z Affinity Photo.
796 903 505